Bez tytułu
Komentarze: 0
czy kto[ miewa czasem dzieD-niewla[ciwych-telefonуw-o-wybitnie-niewla[ciwiej-porze?
nie...?
dzieci szcz[cia
pomijajc telefony o 7 nad ranem po 3 godzinach snu niej podpisanej, okraszone stanowczym daniem udostpnienia tumaczenia pewnej umowy handlowej oraz - banalne w swej naturze - kolejne o podobnej tematyce, wyrzucajce delikwentk (czyli mnie) spod prysznica
jednake cу moe pobi telefon wieczorow por, zaskakujcy niedoszl rozmуwczyni w niedwuznacznej sytuacji, stroju niekompletnym, z rezygnacj poddajcej si (mskim) manipulacjom na pewnym meblu, stanowicym niegdy[ niewtpliwie wyrafinowane, [redniowieczne narzdzie tortur, zas wspуlcze[nie - niezbdny element wystroju wntrz niektуrych gabinetуw lekarskich...
rekord nie do pobicia, zarczam
Dodaj komentarz